ReklamaA1 - port 69

Otwarcie sezonu żeglarskiego na Mazurach coraz bliżej. Jednak wodniacy będą musieli uważać

BieżąceKomentarzy: 2
Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe. fot. mazury24.eu

Mazurskie szlaki wodne znów tętnią życiem – od tego weekendu oficjalnie otwarto drogi wodne na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Choć miłośnicy żeglarstwa i motorowodniacy mogą ruszyć na wody, sytuacja hydrologiczna wciąż budzi niepokój. Poziom wody w jeziorach jest wyjątkowo niski, a problem suszy hydrologicznej dotyka niemal cały kraj.

Aby umożliwić bezpieczną żeglugę, podjęto decyzję o ograniczeniu zrzutu wody do rzeki Pisy. Dzięki temu poziom wody na mazurskich jeziorach udało się ustabilizować, gwarantując odpowiednią głębokość na cały sezon żeglarski. Pomimo tych działań, hydrolodzy wciąż apelują o ostrożność – susza daje się we znaki, a sytuacja jest daleka od idealnej.

– Musieliśmy zatrzymać więcej wody na jeziorach, ograniczając jej odpływ do Pisy. Niestety oznacza to, że tamtejszy szlak wodny pozostanie zamknięty prawdopodobnie do końca sezonu – tłumaczą przedstawiciele Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Obecnie poziom wód na Mazurach wzrósł o 17 cm powyżej dopuszczalnego minimum. To pozwala na żeglugę, ale w porównaniu do poprzednich lat sytuacja pozostaje niepokojąca – wody jest o około 30 cm mniej niż zwykle.

Zjawisko suszy hydrologicznej nie jest odosobnione. Dotyka ono niemal każdy region Polski i jest konsekwencją długotrwałej zmiany klimatu. Służby wodne szacują, że poziom wody w mazurskich jeziorach jest obecnie aż trzy razy niższy niż wynosiła średnia. 

Hydrolodzy zwracają uwagę na kilka czynników wpływających na ten stan rzeczy: długotrwałe susze, coraz cieplejsze zimy oraz brak opadów śniegu. W efekcie w niektórych miejscach na Mazurach jeziora wycofały się o kilkadziesiąt metrów. Widać to szczególnie na jeziorze Świętajno, gdzie pomosty, które jeszcze niedawno znajdowały się na wodzie, obecnie stoją na suchym lądzie.

Pomimo trudnej sytuacji hydrologicznej, Mazury nie tracą swojego uroku i nadal przyciągają tłumy turystów. Niski poziom wody nie odstraszy żeglarzy – sezon oficjalnie rozpocznie się podczas majówki w Giżycku. Jednak służby wodne apelują o ostrożność.

– Zalecamy sprawdzanie aktualnych danych o warunkach wodnych i śledzenie komunikatów. Zmieniające się w szybkim tempie warunki mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych – ostrzegają eksperci.

Czy sytuacja się poprawi? To zależy od warunków atmosferycznych w nadchodzących miesiącach. Hydrolodzy podkreślają, że brak opadów deszczu może pogłębić problem, dlatego wszyscy – od wodniaków po turystów – powinni śledzić informacje o stanie wód w regionie.

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 2

  • 0
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 1
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 1
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Amax

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Mazurska Jagnięcina